To ciasto jest jedyne w swoim rodzaju. Niektórzy się w nim zakochali, niektórzy się nie do końca polubili. Ale i tak zjedli.. jeden, drugi, trzeci kawałek. Nie wiem o co chodzi, ale ono po prostu.. wciąga 🙂 Jeśli lubicie smak dyni, z pewnością przypadnie Wam do gustu. Jeśli nie do końca.. i tak zróbcie, ewentualnie podwajając ilość składników na biszkopt i mus z nerkowców. Zastanawiałam się nawet, czy nie zrobić go ponownie, właśnie zmieniając proporcje – tak by smak dyni aż nie dominował. Ale ostatecznie stwierdziłam, że hej – to ciasto dla dyniożerców! A skoro zniknęło szybko – to znaczy, że nie należy kombinować 🙂
Ciasto z musem dyniowym (bezglutenowe, paleo)
Czas przygotowania: całość parę godzin, fizycznie <60 minut
Wielkość: 20 x 20 cm
Składniki:
Biszkopt na mące kokosowej:
- 3 jajka (najlepiej w temperaturze pokojowej)
- 30 gramów miodu
- 20 gramów mąki kokosowej
- skórka starta z jednej cytryny
- szczypta soli
Mus dyniowy:
- 500 gramów puree z dyni
- 100 ml soku z cytryny
- 3 łyżki miodu
- 1 łyżka żelatyny
- 5 łyżek wody
Mus z nerkowców:
- 100 gramów nerkowców, namoczonych przez co najniej 5 godzin w wodzie z dodatkiej soku z cytryny (wagę podaję suchych)
- 100 gramów śmietanki kokosowej
- 1 łyżka skrystalizowanego miodu lub ksylitolu lub cukru kokosowego
Dodatkowo:
- ok. 30 gramów gorzkiej czekolady
Do miski wrzucamy białka, ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodajemy miód – po łyżce, po każdej miksując aż miód się rozpuści. Następnie dodajemy żółtka – również po jednym, cały czas miksując. Od momentu dodania miodu czas miksowania im dłuższy tym lepiej. Na koniec przesiewamy do ciasta mąkę kokosową (do biszkoptu koniecznie używamy sitka!) oraz skórę z cytryny i mieszamy delikatnie całość (delikatnymi ruchami okrężnymi od dołu miski w górę, mąka musi się równomiernie rozprowadzić, ale im mniej mieszania masy, tym lepiej). Spód formy wykładamy papierem do pieczenia, nie smarujemy boków formy. Pieczemy w temperaturze 180ºC (góra i dół, bez termoobiegu) ok. 25 minut – aż biszkopt będzie złotobrązowy. Wyciągamy i studzimy w formie.
Żelatynę zalewamy wodą i odstawiamy na 10 minut do napęcznienia. Do rondelka wkładamy pozostałe składniki musu i zagotowujemy (ostrożnie – na niezbyt dużym ogniu, by nie przypalić dyni). Dodajemy żelatynę i mieszamy aż się całkowicie rozpuści. Masę przekładamy na biszkopt i jak nieco ostygnie – wkładamy do lodówki do stężenia (minimum 1 godzina).
Nerkowce mielimy na możliwie gładką masę, mieszamy z pozostałymi składnikami i rozsmarowujemy na musie dyniowym. Na wierzch ścieramy gorzką czekoladę. Wstawiamy do lodówki na minimum godzinę.
Smacznego!